Przyszedł czas na świąteczne dekoracje w moim domu.
Tradycyjnie choineczka:
Stroik na wigilijkę w parafii:
Moja duma największa, czyli mały ananasowy anioł i 16 śniezynek - dekoracja do okna kuchennego. Rozpoczęłam ją przed świętami, ale z braku czasu skończyłam dopiero po nowym roku.
Na koniec słodki akcent, czyli moje pierniczenie :) Tak dobrze bawiłam się przy dekoracji pierniczków (przepis), że zapowiedziałam Mężowi na kolejne święta większą produkcję - zgodził się pod warunkiem, że doba będzie miała co najmniej 48 godzin.... :P
Z tych jestem najbardziej dumna, bo w ich wykrawaniu pomagała mi nasza Zosieńka :)
Zdjęcie w akcji :)
Pięknie ubrałaś swój dom na święta :-) Ozdoby okna kuchennego - doskonałe.
OdpowiedzUsuńPierniczki wyglądają bardzo smakowicie, a pomocnica cudowna :-)
Pozdrawiam serdecznie.