Gdy wielkimi krokami zbliżała się Msza Święta prymicyjna ks. Marcina, stało się jasne, że muszę zmierzyć się z tematem i stworzyć pierwszą moją kartkę na tę okazję. Za dodatkowe wyzwanie postawiłam sobie wykorzystać jeden z Rapakiviowych papierów, który jak dotąd leżał nietknięty.
Sami zobaczcie jak sobie poradziłam :)
Sami zobaczcie jak sobie poradziłam :)
Komentarze
Prześlij komentarz